Pogoria – Wszystkie ręce na pokład

W kwietniu ukazał się na stronie Polilko plakat informujący o projekcie „Wszystkie ręce na pokład” Stowarzyszenia Niebieski Motyl. Projekt ten skierowany był do osób w różny sposób dotkniętych przez chorobę nowotworową, chcących uczestniczyć jako załoganci w jednym z etapów rejsu jachtem Pogoria na trasie Kłajpeda – Szczecin – Kołobrzeg – Gdynia. Zgłosiliśmy swój udział i zakwalifikowaliśmy się jako uczestnicy pierwszego etapu na trasie Kłajpeda – Szczecin w terminie 29. 07 – 07. 08 2017.

Nasza przygoda rozpoczęła się wieczorem 29.07 wyjazdem z Gdańska, który pożegnał nas deszczem. W autokarze podzielono nas na wachty, mieliśmy okazję poznać naszych oficerów wachtowych i starszych wachty oraz przydzielono nam miejsca do spania w odpowiednich kajutach / kubrykach. Po przyjeździe do Kłajpedy, która przywitała nas piękną, słoneczną pogodą, nastąpiło zaokrętowanie na Pogorii.

Tego samego dnia uczestniczyliśmy w paradzie załóg jachtów / żaglowców stacjonujących w Kłajpedzie, a wieczorem mogliśmy wspólnie bawić się na crew party – imprezie zorganizowanej dla załóg. Kolejnego dnia w programie było zwiedzanie Muzeum Morskiego oraz wizyta w Delfinarium, gdzie podziwialiśmy występy delfinów i lwów morskich. Poza tym pełniliśmy normalne wachty portowe: trapową, bosmańską i kambuzową. Pozostałe wolne chwile wypełnione były szkoleniami z zakresu bezpieczeństwa, obsługi żagli, cumowania, opuszczania jachtu w razie niebezpieczeństwa oraz nauki węzłów.

01.08 już od południa byliśmy gotowi do wypłynięcia w morze. Niestety pogoda zmieniła się dość raptownie i parada wypływających żaglowców odbyła się w deszczu. Następne dni spędziliśmy na morzu, wypełniając obowiązki załogantów. Nie obyło się bez nocnego alarmu „do żagli”, gdy wiatr niespodziewanie zmienił kierunek i trzeba było o godz. 3.30 wyjść na pokład i w strugach deszczu zmieniać żagle. Jednego z wieczorów kapitan odebrał ostrzeżenie o silnym wietrze i rzeczywiście wiatr dochodził do 7 stopni w skali Beauforta, co bardzo dokuczyło niektórym załogantom. My na szczęście nie cierpieliśmy na chorobę morską. Nocne dyżury miały także swoje plusy, podczas wachty w godzinach 4 – 8 rano mogliśmy obserwować spektakularny wschód słońca na morzu.

Późnym wieczorem 04.08 przypłynęliśmy do Szczecina. Pozostałe dni spędziliśmy pełniąc wachty portowe (szczególnie ważna była wachta trapowa, ponieważ jachty udostępnione były turystom do zwiedzania) i uczestnicząc w imprezach przygotowanych przez miasto Szczecin w ramach finału The Tall Ships Races. Braliśmy udział w kolejnej imprezie crew party oraz zwiedzaliśmy podziemia Szczecina. Parada załóg miała formę barwnego korowodu, który przemaszerował z Wałów Chrobrego do Teatru Letniego, gdzie odbyło się wręczenie nagród za tegoroczne regaty. Żaglowiec Pogoria zajął 13 miejsce w klasie A, natomiast jeden z naszych kolegów otrzymał nagrodę dla wyróżniającego się załoganta regat.

Zakończenie I etapu projektu miało miejsce 07 sierpnia. Tego dnia zakończyła się nasza przygoda pod żaglami, nastąpiło wyokrętowanie uczestników i pożegnania. Jesteśmy dumni z siebie, że udało się nam podołać trudom rejsu, że pomimo ograniczeń spowodowanych chorobą mogliśmy przeżyć tak wspaniałą przygodę.

Załoganci
Jolanta i Ryszard

Dodaj komentarz