Trzeba mieć pecha, aby plany zostały pokrzyżowane, najpierw mała frekwencja, w kościele św. Brygidy akurat generalna próba przed I komunią, mogliśmy oglądać tylko z daleka. Na długim rynku, kamienice ukazujące dobrobyt gdańszczan, które planowaliśmy zwiedzać ich wnętrza akurat w remoncie i ogrodzone płotem, ale i tak wszyscy uczestnicy byli bardzo zadowoleni. Na odjezdne w barze Żuławy zjedliśmy suty obiad.